To drugie pewnie za sprawą tajemniczych drewnianych amuletów, którymi Liszna jest wręcz przeładowany ? dziurawi sobie skórę i przewiesza je na sznurach przez otwory. Coś w ten sposób. Uwierz mi, Liszna jest widokiem, jakiego wielu nie ...
Jerzy K., 56-letni dróżnik z Kolonii Liszno swoim zachowaniem o mało co nie przyczynił się do tragedii. Uwięził bowiem między szlabanami samochód swego sąsiada a potem autobus szkolny. Kierowcy cudem przeżyli.